Ławeczka Jeremiego Przybory w Białobrzegach
Urodzony 12 grudnia 1915 w Warszawie – polski poeta, pisarz, satyryk, aktor, współtwórca (wraz z Jerzym Wasowskim) telewizyjnego Kabaretu Starszych Panów i Kabaretu Jeszcze Starszych Panów oraz radiowego teatrzyku „Eterek”, cyklu audycji telewizyjnych „Divertimento”, autor libretta do musicalu Piotruś Pan.
Jeremi Przybora wydał prozą m.in. opowiadania, kolejne części swoich wspomnień Memuarów oraz zebrane teksty swoich wierszy Piosenki prawie wszystkie. Mistrzowie Przybory to m.in.: Tadeusz Boy-Żeleński, Konstanty Ildefons Gałczyński i Stanisław Lem.
Urodził się w rodzinie szlacheckiej, jako najmłodsze z trojga dzieci (starszy o 11 lat brat Wiesław i starsza o 7 lat siostra Halina). Ojciec, Stefan Przybora, był inżynierem-cukiernikiem, właścicielem fabryki słodyczy oraz cukierni w Warszawie; matka, Jadwiga z domu Kozłowska, zajmowała się domem.
Ukończył ewangelickie Gimnazjum im. Mikołaja Reja w Warszawie, a potem studiował w Szkole Głównej Handlowej i anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim, których to studiów nie skończył.
Przez lata związany z Polskim Radiem, przed wojną spiker w rozgłośni warszawskiej, po wojnie pracował w Rozgłośni Pomorskiej Polskiego Radia w Bydgoszczy, gdzie współtworzył cykl audycji satyrycznych „Pokrzywy nad Brdą”. Po powrocie do Warszawy pracował w redakcji rozrywki, gdzie stworzył Radiowy Teatrzyk „Eterek”. Lektor Polskiej Kroniki Filmowej, autor tekstów piosenek, książek, pisał libretta teatralnych spektakli (m.in. polskiej wersji Piotrusia Pana z muzyką Janusza Stokłosy, w reżyserii Janusza Józefowicza), scenarzysta filmu „Upał” w reż. Kazimierza Kutza.
Z Jerzym Wasowskim poznał się w radiu podczas oblężenia Warszawy w 1939. Był spikerem, który przeczytał angielską wersję komunikatu-pożegnania rozgłośni Warszawa II przed wejściem Niemców do Warszawy 30 września. Podczas powstania warszawskiego prowadził audycje w cywilnej rozgłośni Polskiego Radia, uruchomionego 9 sierpnia. Po wojnie spotkał się w 1948 z Wasowskim i wówczas zaproponował mu pisanie muzyki do swych tekstów.
Był trzykrotnie żonaty: z Marią Burską, Jadwigą Berens oraz Alicją Wirth. Ojciec modelki i prezenterki Marty Przybory (z pierwszego małżeństwa) oraz Konstantego Przybory (z drugiego związku), specjalisty w dziedzinie reklamy.
Zmarł w nocy z 3 na 4 marca 2004, pochowany został na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie.
Rzeka Pilica - Pacew - Białobrzegi
Starszy Pan zjawił się na skarpie w Pacewie nad Pilicą w 1973 roku. Warszawiacy dopiero odkrywali uroki doliny Pilicy. - My w naszej wsi byliśmy pierwsi jako pionierzy warszawskiego osadnictwa – pisał w swoich wspomnieniach Jeremi Przybora. Inauguracja domu nad Pilicą nastąpiła w maju 1974 roku. Przybora wraz ze swoją żoną Alicją Wirth stworzyli tutaj miejsce odpoczynku, pracy i spotkań. W sąsiedztwie Przyborów kupowali działki byli polscy ambasadorzy w Szwecji i Japonii, profesor-sejsmolog z PAN.
Każda ze stron jego nadpilickiego raju miała nadaną nazwę podczas „słowiczo-głogowych” spacerów, które Przybora odbywał z żoną Alicją. Wschód to była „strona Prousta”, zachód – „strona drewnianej wsi” (Przybyszew), północ – „strona mazowiecka”. Najbardziej cenił sobie południe – „łąki, łąkowa sawanna aż po horyzont, arkadia – tutejsza kraina szczęśliwości”.
Widok ze skarpy zapierał dech w piersiach: w dole rozbłyski rzeki Pilicy, nieco dalej przygasłe pozimowe łąki, a powyżej nad nimi przestrzeń i Białobrzegi.
Działka w Pacewie była oczkiem w głowie Alicji Wirth-Przybory. Sprowadzała tu nieznane gatunki roślin. Ulubionym domowym krzewem była Jarzębina. Alicja dbała o ogród i dom. Wszystko urządzone było według jej pomysłu i jej rękami.
Do Pacewa przyjeżdżali przyjaciele Przyborów: Wojciech Młynarski, Janusz Józefowicz, Magda Umer. W Pacewie Starszy Pan pisał piosenki, tłumaczył z angielskiego książki i tworzył libretto musicalu „Piotruś Pan”.
Białobrzegi były dla Jeremiego Przybory „metropolią”. Tutaj robił zakupy, w kiosku miał odkładane gazety, naprawiał w miejscowym warsztacie samochód. Bywał często w mieście i poznał tutaj wielu mieszkańców, którzy do dzisiaj wspominają go z wielkim sentymentem.
W 1973 roku Alicja zbudowała w Pacewie dom, w którym, otoczeni założonym przez nią pięknym ogrodem, przeżyli z Jeremim trzydzieści lat, szczęśliwi wśród łąk i pól nad Pilicą.
Może spotkacie ich tam kiedyś na spacerze?
Konstanty Przybora
Słomkowy kapelusz Alicji przesuwa się w słońcu, wśród jałowców płożących i młodych, krzaczastych jeszcze sosenek „podgrodzia”,między kwiatami ogrodu przy domu. Niezwykłego dla mnie, bo jest dziełem jednej, jedynej pary nie najmocniejszych kobiecych rąk.
Jeremi Przybora, Memuarów cz. III